środa, 18 maja 2016

Chleb z siemieniem lnianym i słonecznikiem



Jestem maniaczką chlebową, chleby piekę 8 lat z przerwami, z rożnym skutkiem, raz wychodzą perfekcyjne innym razem zaliczam klapę. Placków, gniotów zaliczyłam całe mnóstwo ale nigdy mnie to nie zraziło ( nawet taki nieudany, plaskaty smakuje lepiej od kupnego.Uwielbiam babrać się w mące, czekać z zapartym tchem czy wyrośnie a może przerośnie i ulubiony moment obserwować jak się piecze, stawiam sobie stołeczek przed piekarnikiem i przez 40 minut gapie się w szybkę piekarnika ( tez tak macie ?) trochę to chore...  Ostatnimi czasy byłam zapracowana i darowałem sobie pieczenie. Wczoraj weszłam na moje ukochane forum i zapachniało mi chlebem, nastawiłam zaczyn i do dzieła.

Chleb pszenny z ziarnami słonecznika i lnu z wilgotnym elastycznym wnętrzem i chrupiącą skórką. Przepis guru chlebowego J.Hamelmana.
Bywa kapryśny czasami rośnie dłużej czasami krócej. Dzisiaj rósł wzorcowo i równie wzorcowo pękał :) ale to nic, mąkę miałam byle jaką więc się spodziewałam takiego efektu. Najważniejsze  ze w smaku jest rewelacyjny.



Składniki:

Zaczyn:
- 2 łyżki zakwasu żytniego aktywnego
- 75 g mąki pszennej 550
- 90 g wody

 Mieszamy do połączenia składników, przykrywamy  i zostawiamy na 12-16 h.

Ziarno:

- 35 g ziaren siemienia lnianego.
- 100 g wody ( ja zalewam wrzątkiem)

Ziarna zalewamy wodą, mieszamy zostawiamy na 12-16 h.

Ciasto właściwe:

- 380 g maki pszennej chlebowej może być z braku laku  luksusowa
- 40 g maki jasnej żytniej typ 720
- 175 g wody letniej
- cały zaczyn
-  namoczone siemię lniane
- 60 g słonecznika
- 30 g siemienia lnianego
- 15 g soli ( w przepisie było 18 g)
- 1/4 łyżeczka droższy instant (opcjonalnie, ja nie dawałam)

Na suchej patelni prażymy osobno słonecznik  i siemię,  odstawiamy do przestygnięcia.

Do miski wlewamy zaczyn, wodę ( nie wylewajcie całej na raz, zostawcie troszkę  20 - 30 g jakby okazało się, że mąki były bardziej wilgotne), wsypujemy mąki i mieszamy, zostawiamy na 5 min.

Po tym czasie dodajemy namoczone siemię  wymieszane z solą,siemię prażone i słonecznik , zagniatamy.  Jeśli uznamy że ciasto jest za twarde dolewamy resztę wody.  Wyrabiamy  10 minut ręcznie lub 3-4 minuty mikserem.
Wyrobione ciasto przekładamy do naoliwionej miski, przykrywamy i stawiamy w ciepłym miejscu, u mnie ląduje w lekko podgrzanym piekarniku.

Wstępne wyrastanie:  2-2,5 h.

Mniej więcej po godzinie - półtorej (to zależy jak przyrasta ciasto )wyrzucamy je z miski i odgazowujemy tzn rozpłaszczamy  starając się usunąć bąbelki, zwijamy w kule i ponownie zostawiamy do wyrośnięcia  na 1 h.
Po tym czasie wyraźnie widać przyrost ciasta, wyrzucamy chleb z miski rozpłaszczamy  i zwijamy bochenek.

Jeśli będziemy piec w foremce  należy ja natłuścić i wysypać otrębami,  bochenek układamy złączeniem w dół.
Jeśli będziemy go wyrastać w koszyczku, posypujemy go mąką,  układamy złączeniem do góry.


Ostateczne wyrastanie   - może trwać  od 2- 2,5 h nawet do 5 h w temperaturze 25 stopni, dużo zależy od waszego zakwasu czy dodatku drożdży.

 Musicie pamiętać że każdy chleb przed pieczeniem musi urosnąć, w piekarniku owszem rośnie ale już niewiele, jeśli ciasto wam nie urosło nie ma sensu pchać go do piekarnika bo wyjdzie gniot.

Skąd wiadomo ze jest gotowy do pieczenia?
 - przyrósł
 - robiąc palcem wgłębienie,ciasto powoli wraca do pierwotnego kształtu.
 - gdy lekko poruszamy koszykiem  również bardzo delikatnie się rusza i nadal trzyma formę czuć to      w  ręce ( ciężko to wytłumaczyć po kilku chlebach  poczujecie o co chodzi) ps. jeśli trzęsie się jak     galareta to  przerósł.

Ostateczne wyrastanie można również  przeprowadzić w lodowce, po wstępnym wyrastaniu zwijamy bochenki i zostawiamy na noc w lodowce do leniwego wyrastania, rano pieczemy .



Pieczenie

Piekarnik razem z blachą lub kamieniem do pieczenia ( najniższa półka)  nagrzewamy do 240 stopni góra-dół,  bochenek umieszczamy na łopacie lub desce wyłożonej papierem  i razem z papierem zsuwamy na blachę,  zmniejszamy temperaturę do 220 stopni  i pieczemy  40-45 minut .
Jeśli chleb za szybko nam się rumieni przykrywamy folią aluminiową.


Upieczony chleb po postukania  od spodu wydaje głuchy dźwięk.

Smacznego.


zaczyn po 12 h
ciasto przed wstępnym wyrastaniem
ciasto po wstępnym wyrastaniu
























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz